My skrajnie otyli

- W najtrudniejszej sytuacji są osoby ważące powyżej 200, 250 czy nawet 300 kilogramów, które ze względu na masę ciała niestety nie mogą się poruszać, a to powoduje to, że nie wychodzą z domu, a czasem nawet ze swojego łóżka – mówi w rozmowie z Mateuszem Różańskim Magda Gajda, autorka książki „My, skrajnie otyli”. Opowiada ona m.in. o tym, jak wygląda dostęp do leczenia dla osób z otyłością skrajnie olbrzymią, jak na ich życie wpływają stereotypy i uprzedzenia, a także jak w ich wypadku wygląda kremacja.

Materiał powstał w ramach projektu współfinansowanego ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.

 

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Łukasz Baruch - Zobaczyć ciemność
Łukasz Baruch klaszcze w ręce. Na ten sygnał starszaki z przedszkola nr 3 w Sosnowcu zamykają oczy. Teraz widzą, to co on. Ciemność. Gdy pyta, kto chce założyć opaskę na oczy, w górze pojawia się las rąk. 
WIĘCEJ..
Irena Wojtanowska - Strażniczka domowego ogniska
Irena jest przede wszystkim matką. Dzieci, dom pachnący obiadem, pełen rozmów i śmiechu, z kotem na kolanach i miłością to było jej marzenie od zawsze i szybko zaczęła je spełniać. W poszukiwaniu szkoły ponadpodstawowej, która sprostałaby wymaganiom uczennicy na wózku elektrycznym, Irena trafiła do ośrodka w Borowej Wsi. Dobrze wspomina szkolne czasy.
WIĘCEJ..
Każdy ma prawo do komunikacji. Jak pomaga AAC
Alternatywne i wspomagające metody komunikacji (AAC) to nie kolejna „modna” metoda terapeutyczna. Ich założeniem jest to, że każdy człowiek powinien móc się komunikować. Mówić o swoich potrzebach, uczuciach, przemyśleniach protestować, gdy czegoś nie chce zadawać pytania o to, co go ciekawi i opowiadać o tym, co dla niego ważne. Decydować o sobie. O tym, czym AAC jest naprawdę i jak może wspierać dzieci ze specjalnymi potrzebami, mówi w rozmowie z Mateuszem Różańskim psycholożka i terapeutka wczesnej interwencji oraz komunikacji alternatywnej i wspomagającej Maja Leszczyńska-Kłoda.
WIĘCEJ..
Nasi Partnerzy