Podczas zakończonych w maju br. w Japonii Mistrzostw Świata w Paralekkoatletyce polscy sportowcy zdobyli pięć medali, ale na medal spisali się również organizatorzy, wprowadzając szereg rozwiązań dla osób z niepełnosprawnością. Kibice wysiadający na w pełni dostępnej stacji metra dojeżdżali na stadion szeroką aleją. Kibiców słabowidzących komunikaty dźwiękowe informowały, gdzie się kierować i ile metrów pozostało do przejścia. Osoby słabosłyszące korzystały z oznaczeń pisemnych. Nas jednak najbardziej zainteresowała mobilna komfortka z podjazdem i rozkładaną leżanką, ustawiona centralnie przed wejściem na stadion. Dostępna dla każdego.
Zapytaliśmy producenta, jakie parametry spełnia, gdzie można ją znaleźć i jak trafiła do produkcji. Na pytania odpowiedział Suguru Morotome, manager w departamencie promocji projektu „Mobility for All” [Mobilność dla każdego– IB].
Ilona Berezowska: Podczas mistrzostw świata w paralekkoatletyce w Kobe stała Wasza mobilna komfortka. Co Was zainspirowało, by stworzyć i dostarczyć taki pojazd?
Suguru Morotome: Wsłuchaliśmy się w głos osób z niepełnosprawnością. „Bez względu na to, gdzie wychodzimy, chcielibyśmy mieć pewność, że znajdziemy tam dostępną toaletę” – mówili nam ludzie. To nas zainspirowało do opracowania i wprowadzenia mobilnej toalety – mobile toilet, bez barier, dla każdego.
Mistrzostwa świata w paralekkoatletyce wsparliśmy jako Platynowy Partner. Zależało nam jednak nie tylko na sportowcach z niepełnosprawnościami. Nasze wsparcie było skierowane do wszystkich osób poruszających się na wózkach, wymagających pomocy asystentów lub odwiedzających stadion z dziećmi. Dla nich wszystkich postawiliśmy mobile toilet przed stadionem.
Jakie kwestie użytkowe były priorytetem przy projektowaniu tej mobilnej komfortki?
Szczególnie ważne było to, żeby można z niej korzystać w dowolnym momencie, w dowolnym miejscu i żeby była przyjazna dla użytkownika.
Co to znaczy w praktyce?
W dowolnym momencie to znaczy, że zasilanie z pojazdów elektrycznych oraz zbiorniki magazynujące wodę pozwalają na korzystanie z mobile toilet przez określony czas nawet bez dostępnej infrastruktury, np. po klęskach żywiołowych.
W dowolnym miejscu, bo mobile toilet może być przemieszczana zwykłymi pojazdami bez potrzeby posiadania licencji holowniczej w Japonii. Można ją postawić na każdym terenie, na który można wjechać pojazdami.
Jest też dla każdego, bo to uniwersalna toaleta, pozbawiona barier, z której mogą korzystać osoby z różnymi niepełnosprawnościami, w tym użytkownicy wózków inwalidzkich.
Jakie rozwiązania techniczne zostały zastosowane w mobile toilet?
W mobile toilet znajduje się składana leżanka naścienna, o długości 160 cm. Służy do zmiany pieluch i ubrań oraz do odkładania rzeczy osobistych. Sedes został umieszczony w centrum pomieszczenia, co ułatwia korzystanie osobom z hemiplegią [porażenie mięśni połowy ciała – IB]. W mobile toilet znajduje się duży kosz na śmieci, do którego można wrzucać pieluchy. Ma też rampę poprowadzoną pod łagodnym kątem, dzięki czemu mogą z niej korzystać nawet manualni użytkownicy wózków inwalidzkich. Zamieściliśmy również stały uchwyt, którego długość, położenie i kąt umocowania ułatwiają chwytanie. Ruchomy uchwyt jest zaś umieszczony w taki sposób, aby ułatwić użytkownikom wózków inwalidzkich przesiadanie się na sedes.
Czy Wasza toaleta mobilna to produkt jednostkowy, prototypowy, czy to stała oferta Toyoty?
Koncepcja mobile toilet jest inicjatywą, która powstała w Japonii. Niestety nie ma obecnie planów rozszerzenia dostępności mobile toilet na inne kraje lub globalnie, ale w naszym kraju jest produktem komercyjnym, który sprzedajemy w ofercie Toyoty.
Skoro mobilna komfortka jest wynikiem wsłuchiwania się w potrzeby użytkowników, to nad czym obecnie pracujecie? Jakie produkty lub rozwiązania dla osób z niepełnosprawnością rozwijacie?
Pracujemy na przykład nad samochodem przystosowanym dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich. Jeden z modeli, Toyota Hiace, ma urządzenie do mocowania wózka w pojeździe jednym dotknięciem. Chcielibyśmy wykorzystać to rozwiązanie w autobusach transportu publicznego i mieć wkład w tworzenie społeczeństwa, w którym użytkownicy wózków mogą poruszać się bez stresu.
Zatrzymajmy się przy tym chwilę. W jakie inicjatywy społeczne się angażujecie, aby ułatwiać życie osób z niepełnosprawnościami?
Opiszę dwie inicjatywy. Po pierwsze, pracujemy nad promocją usługi transportowej na żądanie, o nazwie Cheer-Bus. Opieramy tę usługę na Toyota Noah Well Join, jednym z naszych samochodów społecznych czy też socjalnych.
Na czym to polega?
To środek transportu dla osób starszych mieszkających na obszarach o ograniczonych możliwościach przemieszczania się. To sposób na przeciwdziałanie wykluczeniu transportowemu.
A druga inicjatywa?
Od 60 lat rozwijamy samochody z funkcją socjalną, wspierające osoby z niepełnosprawnością. Są w nich rozwiązania, które ułatwiają przemieszczanie się osobom z niepełnosprawnościami i ich opiekunom. Nazywają się Welcab. Nazwa powstała z połączenia słów „Welfare”, „Well”, „Welcome” i „Cabin” [Opieka społeczna/dobrobyt, dobrze, witaj i wagon/kabina]. Słowo szybko się przyjęło i jest używane do dzisiaj.
Dlaczego firma komercyjna podejmuje się współpracy społecznie zaangażowanej? Czy to się nie odbija na zyskach?
Odpowiedzią jest Toyota Way i Genchi Genbutsu.
Co to takiego? „Genchi” – to właściwe miejsce. „Genbutsu” – to prawdziwa rzecz.
Oznacza to, że powinniśmy przyglądać się faktom, rzeczom, znajdować rozwiązania. Takie podejście to jeden z filarów naszego Toyota Way, czyli zbioru wartości, filozofii, która pozostaje niejawna, ale jest naszym wyznacznikiem pracy w Japonii. Nadal więc będziemy rozwijać produkty dostępnościowe i słuchać opinii naszych klientów z niepełnosprawnością.
Artykuł pochodzi z numeru 3/2024 magazynu „Integracja”.
Sprawdź, jakie tematy poruszaliśmy w poprzednich numerach.
Zobacz, jak możesz otrzymać magazyn Integracja.
